Osho – Człowiek zwykle istnieje we śnie. On nie jest czujny, nie jest świadomy tego, co robi; nie jest nawet świadomy tego, kim jest. Nie jest świadomy, skąd przyszedł i dokąd zmierza. On jest całkowicie głęboki, głęboki sen.
Medytacja jest przeciwieństwem tego stanu somnambulizmu. Wprowadza świadomość. Staje się czujny na trzy rzeczy: first, organizm i jego czynności — bo to jest najgrubsza rzecz i łatwiej jest sobie to uświadomić — druga, umysł — myśli, the desires, wspomnienia — i trzeci, uczucia — uczucia, emocje… które są najdelikatniejsze.
Jeśli ktoś staje się świadomy tych trzech warstw, to nagle pojawia się czwarta z własnej woli. Robisz te trzy, a czwarta po prostu się dzieje; zapracowałeś sobie na to, zasługujesz na czwarte. Czwarty oznacza świadomość świadomości, oznacza świadomość swojego istnienia. I to jest największe przeżycie w życiu.
I to jest łaskawy dar Boga — czwarty stan świadomości. George Gurdżijew nazywał swoją drogę czwartą drogą. Jego uczeń, PD. Ouspensky, napisał piękny traktat; nadał mu nazwę CZWARTA DROGA. Ale to była znana tajemnica od tysięcy lat na Wschodzie. Nazywamy ostatecznym stanem medytacji, Otóż to. Turiya oznacza czwartą, po prostu czwarta. Nie nadajemy mu nazwy, ale numer.
Zacznij od ciała, przejdź do umysłu, potem do serca i nagle doszedłeś do swojego centrum, do samego twojego jestestwa. I dochodząc do samego siebie, przekraczasz wszelką nędzę, cała ciemność, cała śmierć. Wykraczasz poza czas i przestrzeń. To jest doświadczenie Boga. Czwarty to nic innego jak czysta pobożność.
Źródło – Książka Osho „Tylko wskazówka”