Osho – Skoro można być Chrystusem, dlaczego zadowalać się byciem chrześcijaninem

Osho – Naśladowanie Chrystusa nie oznacza naśladowania Jezusa. Kiedy Jezus znika, Chrystus w nim się rodzi…. Kiedy Gautam Siddhartha znika, narodził się w nim Budda. To zupełnie inne zjawiska, ale ludzie je pomieszali.

Uważają, że pójście za Chrystusem oznacza pójście za Jezusem. Nikt nie może podążać za Jezusem, ponieważ nikt nie może być taki jak Jezus; Bóg nigdy więcej nie stwarza tej samej osoby. Ale za Chrystusem można podążać, ponieważ Chrystus jest stanem świadomości. To nie ma nic wspólnego z osobą, Jezus. Jest jednym z Chrystusów, to prawda, ale było wielu innych Chrystusów i będzie ich znacznie więcej.

Każdy, kto osiąga ostateczny rozkwit, jest Chrystusem. Być oświeconym to być Chrystusem. Wiedzieć, kim jesteś, to być Chrystusem. Ale chrześcijaństwo poszło bardzo złą drogą. Stało się zbyt skoncentrowane na Jezusie, osoba, zupełnie zapomnieli o kwitnieniu, zapach, który naprawdę czyni go cennym. Bez tego zapachu jest nikim, tylko zwykły stolarz.

Chrystusostwo oznacza, że ​​medytacja osiągnęła swój szczyt. Jeden wyszedł poza nędzę, poza ego, poza umysłem, poza czasem. Jedno stało się jednością z całością. Błogo podążaj subtelną ścieżką bycia Chrystusem. Nigdy nie bądź chrześcijaninem, być Chrystusem. Skoro można być Chrystusem, dlaczego zadowalać się byciem chrześcijaninem? Kiedy można być Buddą, dlaczego być buddystą? Oto moja podstawowa wiadomość, że nosisz w sobie ostateczność. Nie ma potrzeby zadowalać się mniej niż to.

Źródło – Książka Osho “Jeśli zdecydujesz się być ze mną, Musisz zaryzykować odnalezienie siebie”