Cytaty Osho na temat szaleńców i mistyków

Cytaty Osho na Madmen

  1. Nie wszyscy szaleńcy mogą być mistykami, ale wszyscy mistycy są szaleni. przez „szalony”’ Mam na myśli, że wyszli poza umysł. Być może szaleniec spadł poniżej rozumu, a mistyk mógł wyjść poza umysł, ale jedno jest podobne — oba nie są w ich umysłach. W prymitywnym społeczeństwie nawet szaleniec jest szanowany, niezwykle szanowany. Jeśli zdecyduje się zwariować, w porządku. Społeczeństwo dba o jego jedzenie, za jego schronienie. Społeczeństwo go kocha, kocha swoje szaleństwo. Społeczeństwo nie ma ustalonej reguły; wtedy nikt nie popełnia samobójstwa, bo wolność pozostaje nienaruszona.
  2. Szaleniec i mistycy mają coś podobnego. To podobieństwo wynika z tego, że oba są poza umysłem. Szaleniec spadł poniżej niego, mistyk wyszedł poza to. Mistyk też szaleje na punkcie metody; w jego szaleństwie jest metoda. Szaleniec po prostu spadł poniżej. Nie mówię oszaleć. Mówię zostań mistykami. Mistyk jest tak szczęśliwy jak szalony i tak zdrowy na umyśle jak zdrowy na umyśle. Mistyk jest równie rozsądny, jeszcze bardziej rozsądne, niż tak zwani racjonaliści, a jednak taki szczęśliwy, tak jak szaleni ludzie. Mistyk ma najpiękniejszą syntezę. Jest w harmonii. Ma wszystko, co ma rozsądny człowiek. Ma oba. On jest kompletny. On jest cały.
  3. Tylko święci i szaleńcy radują się bez powodu. Dlatego istnieje podobieństwo między szaleńcami a świętymi, małe podobieństwo, nakładające się. Ich granice nakładają się. Oba są bardzo różne: święty jest świadomy, szaleniec jest absolutnie nieświadomy. Ale jedno jest pewne: oboje są szczęśliwi bez powodu. Szaleniec jest szczęśliwy, bo jest tak nieświadomy, że nie wie, jak być nieszczęśliwym; jest tak nieprzytomny, że nie może wywołać nieszczęścia. Aby stworzyć nieszczęście, potrzebujesz trochę świadomości. A święty jest szczęśliwy, bo jest tak w pełni świadomy; jak on może stworzyć cierpienie?? Kiedy jesteś w pełni świadomy, tworzysz dla siebie szczęście, stajesz się źródłem swojego szczęścia.
  4. Wielu mistyków było znanych jako szaleńcy. SĄ w pewnym sensie. Świat myśli, że są szaleni, bo podążają za czymś całkowicie absurdalnym w oczach świata. Świat gromadzi pieniądze, świat poszukuje coraz większej władzy i prestiżu, i po prostu nie przejmują się tymi wspaniałymi rzeczami. Świat chce mieć i mieć coraz więcej. I byli ludzie, którzy nie martwią się, że mają coraz więcej. Z pewnością wyglądają na szalonych. Nie mają nic do swojego imienia… pamiętajcie Diogenesa, nie mając nic do swojego imienia, ale wciąż szczęśliwszy niż Aleksander Wielki, całkowicie radosny. Nawet Aleksander Wielki był zazdrosny. Mówi się, że powiedział do Diogenesa, “Jeśli następnym razem będę musiał przyjść na świat, poproszę Boga, „Tym razem proszę, uczyń mnie Diogenesem”. Nie chcę ponownie zostać Aleksandrem Wielkim.”‘ Musiał czuć się bardzo zazdrosny o Diogenesa, nagi szaleniec.
  5. Biznesmen to biznesmen. Całe jego spojrzenie na życie jest spojrzeniem biznesmena. Nic nie jest dobre, nic nie jest złe; nic nie jest piękne, nic nie jest brzydkie. To Ty decydujesz. W Indiach mamy pewien etap świadomości zwany PARAMAHANSA. Stan paramahansy oznacza stan bez podziału — kiedy brzydkie i piękne, czysty i brudny, dobry i zły, obaj są do siebie podobni. Możesz znaleźć jedzenie paramahansa, siedząc na poboczu drogi — rynna jest przepełniona, psy biegają wokół niego. A może nawet psy jedzą z tej samej miski! Bardzo trudne — bardzo trudne do zrozumienia dla umysłu. Umysł powie “Jaki to typ człowieka?? Jak brudny!” Ale nie znasz stanu paramahansa. Nie potępiaj, nie śpiesz się tak. Istnieje stan świadomości, w którym znikają podziały, kiedy umysł jest całkowicie opuszczony. Wtedy po prostu żyje się w jedności z istnieniem. But, Nie mówię, żebyś ZOSTAŁA paramahansas — Zapamiętaj. Nie możesz zostać paramahansą; to spada na ciebie. Jeśli spróbujesz zostać paramahansą, po prostu zwariujesz. Nie mówię, żeby odrzucić wyróżnienia. Mówię, stań się coraz bardziej świadomy, żeby pewnego dnia zniknęły różnice. Możesz porzucić rozróżnienia, nie stając się świadomym — wtedy będziesz szaleńcem, nie paramahansa. A czasami paramahansowie i szaleńcy wyglądają bardzo podobnie.
  6. Zdarzyło się to wiele razy. Czasami przez przypadek ludzie poznali boskość i poczuli boskość. Ale potem wariują, ponieważ nie są zdyscyplinowani, aby otrzymać tak wspaniałe zjawisko. Nie są gotowi. Są takie małe, i spada w nich taki wielki ocean. To się stało. W systemie sufickim nazywają takie osoby szaleńcami Boga — maszty, oni dzwonią. Wielu ludzi, czasami bez dyscypliny — przez jakiś wypadek, przez jakiegoś Mistrza, dzięki łasce jakiegoś Mistrza lub po prostu dzięki obecności jakiegoś Mistrza — dostroić się. Cały ich mechanizm nie jest gotowy, ale część zaczyna działać. Wtedy są nieczynne. Wtedy poczujesz, że są szaleni, ponieważ zaczną mówić rzeczy, które wydają się nieistotne. I mogą też czuć, że są nieistotni, ale nie mogą nic zrobić. Coś się w nich zaczęło; nie mogą tego powstrzymać. Czują pewne szczęście. Dlatego nazywa się je masztami, szczęśliwych. Ale nie są podobni Buddzie, nie są oświeceni. A mówi się, że dla masztów, dla tych szczęśliwych, którzy oszaleli, potrzebny jest bardzo wielki Mistrz, ponieważ teraz nie mogą nic zrobić ze sobą. Po prostu są w zamieszaniu — w nim szczęśliwie, ale są bałaganem. Sami nie są w stanie nic zrobić. W dawnych czasach, wielcy Mistrzowie Sufi będą poruszać się po całej ziemi. Kiedy tylko usłyszą, że gdzieś jest maszt, szaleniec jest, pójdą i po prostu pomogą temu człowiekowi się dostroić. W tym stuleciu tylko Meher Baba wykonał tę pracę — świetne dzieło własnego typu, rzadka praca. Bez przerwy, przez wiele lat, podróżował po całych Indiach, a miejsca, które odwiedzał, były domami wariatów, bo w domach wariatów żyje wiele masztów. Ale nie możesz zrobić żadnego rozróżnienia, kto jest szalony, a kto maszt?; oboje są szaleni. Kto jest naprawdę szalony, a kto jest szalony tylko z powodu boskiego wypadku? — z powodu jakiegoś strojenia, które wydarzyło się w wyniku jakiegoś wypadku!
  7. Jest tam wiele masztów. Meher Baba podróżował i będzie mieszkał w domach wariatów, a on będzie pomagał i służył masztom, szaleńcy. I wielu z nich wyszło ze swojego szaleństwa i rozpoczęło swoją podróż ku oświeceniu. Na Zachodzie wiele osób przebywa w domach wariatów, szalone azyle, wielu, którzy nie potrzebują pomocy psychiatrycznej, ponieważ psychiatrzy mogą jedynie przywrócić im normalność. Potrzebują pomocy kogoś oświeconego, nie psychiatra, bo nie są chorzy. Lub, jeśli są chore, są chorzy na boską chorobę. Twoje zdrowie jest niczym przed tą chorobą. Ta choroba jest lepsza — warto stracić wszystko “ale to nie jest jego prawdziwe zastosowanie”. Potrzebna jest dyscyplina. W Indiach zjawisko to nie było tak wielkie jak w krajach mahometańskich. Dlatego sufi mają specjalne metody, aby pomóc ludziom z masztów, szaleni ludzie Boga.
  8. Meher Baba nie jest częścią historii. Nikt nie próbował zobaczyć wielkiego eksperymentu, który przeprowadził. Jeździł po całym kraju, by złapać wszelkiego rodzaju majzuby, Szaleni ludzie, ponieważ są po prostu bardzo blisko Boga. Potrzebna jest tylko jedna rzecz: potrzebny jest ktoś, kto przywróci im zdrowie psychiczne. Wtedy mogą stać się wielkimi Mistrzami. Wystarczy trochę rozsądku; wtedy ich szaleństwo będzie miało w sobie metodę. W tej chwili są tylko szaleni bez żadnej metody; nie mogą pomóc. A podążanie za nimi może być niebezpieczne, niebezpieczny. Podążać za nimi, będziesz podążał tylko za sobą, ponieważ nigdy nie dadzą ci żadnej wskazówki. I cokolwiek powiedzą, jeśli będziesz za tym podążać, może sprowadzić cię na manowce. Może wrzucić cię w głębokie pułapki, ponieważ nie ma ich w świadomości; tak bardzo utopili się w Bogu, że są pijani, są pijakami. Znali Boga, ale nie mają sposobu, żeby to odnieść do ciebie. Nie mogą być Mistrzami. Każdy Mistrz staje się majzubem, zanim zostanie Mistrzem — przeżywa wielkie szaleństwo — ale wszystkie majzuby nie są Mistrzami. Jeśli majzub umrze jako majzub, dotrze do Boga, ale nikomu nie pomoże.
  9. Wielu szaleńców w naszych obłąkanych zakładach psychiatrycznych cierpi nie z powodu niczego innego, ale tylko z powodu prymitywnych lęków, które w nich wybuchły. Obawy są tam; szaleńcy się boją, przestraszony każdą chwilą swojego życia. A my jeszcze nie wiemy, jak pozwolić, by te prymitywne lęki wyparowały. Jeśli można pomóc szaleńcom medytować nad ciemnością?, szaleństwo zniknie. Ale tylko w Japonii trochę nad tym pracują. Ze swoimi szaleńcami zachowują się zupełnie inaczej. Jeśli ktoś oszaleje, psychotyczny lub neurotyczny, japońska metoda polega na umożliwieniu mu życia w izolacji przez trzy tygodnie lub sześć tygodni, w razie potrzeby. Po prostu pozwalają mu żyć w izolacji. Brak lekarza, żaden psychoanalityk nie idzie do niego. Jedzenie jest dostarczane, jego potrzeby są zaspokojone, i zostaje sam. W nocy nie ma światła;w ciemności jest sam — cierpienie oczywiście, przechodząc przez wiele faz. Zadbano o każdą opiekę, ale nie jest mu dane towarzystwo. Musi stawić czoła własnemu szaleństwu natychmiast i bezpośrednio. A w ciągu trzech do sześciu tygodni, szaleństwo zaczyna znikać. Tak naprawdę nic nie zostało zrobione; po prostu został sam. To jedyny środek, który został podjęty.
  10. Na pewno zauważyłeś, że neurotycy zawsze zmuszają innych, aby byli wobec nich uważni. Zrobią wszystko, jeśli tylko zwrócą na siebie uwagę. W klasztorze zen nie zwracają na to uwagi, pozostają obojętni. Nikt nie przeszkadza i nikt nie myśli, że jest szalony, ponieważ jeśli cała grupa myśli, że jest szalony, to myślenie tworzy wibracje, które pomagają szaleńcowi pozostać szaleńcem. Przez trzy tygodnie, cztery tygodnie, szaleńcowi wolno przebywać ze sobą. Potrzeby są zaspokajane, ale nie poświęca się im uwagi, bez specjalnej uwagi; zachowana jest obojętność. Nikt nie myśli, że jest szalony. I to w ciągu trzech, czterech tygodni, szaleniec, pozostając ze sobą, z czasem staje się lepszy. Szaleństwo ustępuje. Nawet teraz robią to samo w klasztorach zen. Zachodni psychologowie zdali sobie z tego sprawę. Wielu pojechało do Japonii, aby zbadać, co się dzieje, i byli po prostu zdumieni. Działają latami i nic się nie dzieje; i w klasztorze Zen, nie robiąc nic, szaleniec pozostawiony samemu sobie, i zaczynają się dziać rzeczy. Szaleniec potrzebuje izolacji. Potrzebują re6t, potrzebują obojętności, potrzebują nieuwagi, i fale, które wznosiły się w ich umysłach, napięcia, po prostu rozpuścić i zniknąć. Po czwartym tygodniu mężczyzna jest gotowy do opuszczenia klasztoru. Dziękuje tamtejszym ludziom, opat i inni, i liście. On jest całkowicie w porządku.
  11. Poniżej twojego rozumu znajduje się rozległy kontynent irracjonalności. Zwierzęta tam istnieją, warzywa tam istnieją, występują tam skały — cała przeszłość. Takie jest prawdziwe znaczenie teorii, że byłeś inkarnowany na wiele sposobów. Było osiemdziesiąt cztery tysiące YONIS — Przeżyłeś osiemdziesiąt cztery tysiące żyć na różnych płaszczyznach. Pewnego dnia byłeś jak skała — coś z tego jest nadal noszone w twojej nieświadomości. Pewnego dnia byłeś rośliną; coś z tego jest nadal noszone; kwiat i cierń, both. Pewnego dnia byłeś jak pies, a pewnego dnia tygrysem, a pewnego dnia lisem. I wszystko, co jest niesione — ułożone na sobie, oni są tam. Za każdym razem, gdy tracisz racjonalność, irracjonalność pojawia się i bierze cię w posiadanie. Ponad tym, znowu jest nadświadomość. To też jest irracjonalne. Tam Bóg jest ukryty. Poniżej znajduje się zwierzę, powyżej jest Bóg. Jeśli spadniesz poniżej człowieczeństwa, staniesz się zwierzęciem, jeśli wzniesiesz się ponad ludzkość, staniesz się boski. Ludzie boją się tego, co irracjonalne, bo znają tylko jeden rodzaj irracjonalności — to, co jest poniżej. A wszystkie wielkie religie nauczają irracjonalności, która jest w górze. Musisz wznieść się wyżej od siebie. Musisz porzucić swoją logikę. When you meditate, znowu tak się dzieje. Kiedy jesteś zły, to też się zdarza, wtedy też jesteś poniżej rozsądku. Kiedy medytujesz, jesteś ponad rozsądkiem — ale przekraczasz rozum w obie strony. Kiedy człowiek jest szalony, jest poniżej rozsądku. A kiedy człowiek zostaje świętym, jest ponad rozumem. Dlatego święci i szaleńcy wyglądają trochę podobnie — coś podobnego. Przynajmniej jedna rzecz: oboje nie są w swoich racjonalnych umysłach. Poniżej rozsądku znajduje się rozległy kontynent nierozsądku. A ponad rozumem jest całe niebo boskości, nieskończone niebo boskości.
  12. Dzieci, szaleńcy lub mędrcy śmieją się i płaczą razem. Dlatego mędrcy są blisko szaleńców, a szaleńcy blisko mędrców. Kilka rzeczy jest podobnych. Wariat może śmiać się i płakać, bo nie przejmuje się logiką. Nie ma potrzeby zastanawiać się, czy może razem śmiać się i płakać. Nie przejmuje się kategoriami, podziały, fałszywe granice i definicje.
  13. Szaleniec może czasami mieć przebłyski, których racjonalny człowiek nie może mieć, ponieważ szaleniec wyszedł z mechanizmu umysłu; oczywiście po złej stronie, od tylnych drzwi, ale wciąż jest poza umysłem. Nawet z tylnych drzwi może mieć przebłyski, które nie są dostępne dla ludzi, którzy nigdy nie wychodzą z domu. Z pewnością nie ma tyle szczęścia, żeby wyszedł spod frontowych drzwi: to wymaga ogromnego wysiłku. Szaleństwo to choroba. Zdarza się tobie — nie musisz się wysilać, żeby być wściekłym. To choroba i jest uleczalna. Oświecenie dzieje się dzięki ogromnej świadomości i mozolnemu wysiłkowi. Oświecenie jest najwyższym zdrowiem.
  14. Neurotycy mają tendencję do zostania liderami. Adolf Hitler był neurotykiem, i stał się jednym z największych przywódców w historii ludzkości. Był szaleńcem, ale szaleńcy mają w sobie kilka cech, których żaden człowiek o zdrowych zmysłach nie może mieć nigdy: oni konkurują, i konkurują ze swoją całkowitą energią, i szaleńczo konkurują. Ponieważ są tacy szaleni, oni nie myślą, oni grają. Podczas gdy osoba przy zdrowych zmysłach myśli, szalona osoba działa. Osoba przy zdrowych zmysłach dalej myśli, a szalona osoba już osiągnęła, działała i zrobiła. Osoba przy zdrowych zmysłach myśli o konsekwencjach, szaleniec nic nie myśli — po prostu wpada do środka.
  15. Niemcy były krajem profesorów, uczeni, wielcy uczeni, wspaniali profesorowie, logicy, filozofowie — Kant, Hegla, Schillera, Marksa, Feuerbach — kraj najlepszych umysłów, ale Hitler, tylko szaleniec, może ich oszukać. Szaleniec może cię bardzo łatwo oszukać, ponieważ mają obsesję na punkcie swoich pomysłów, oni ciągle się powtarzają. Nie będą cię słuchać, oni są fanatykami; nie martwią się tym, co sobie pomyślisz, będą się powtarzać, a poprzez powtarzanie staje się sugestią, hipnoza. Jeśli ktoś będzie się powtarzał, na pewno w to uwierzysz. Psychologowie twierdzą, że jeśli będziesz powtarzać, inni uwierzą, a powtarzając ciągle w końcu, uwierzysz, że to prawda.
  16. To są dwie sytuacje: albo się martwisz, albo jesteś zachwycony, i oba nie mogą istnieć razem. Jeśli jesteś zachwycony, jesteś szalenie zachwycony. Jeśli się martwisz, jesteś szalenie zmartwiony. Istnieją dwa rodzaje szaleńców: szaleństwo wynikające ze zmartwień i szaleństwo wynikające z istnienia, przepełniona istota. Wybór nalezy do ciebie. Albo będziesz zmartwionym szaleńcem, na kanapie jakiegoś psychiatry, albo możesz zostać szaleńcem Boga, jak St. Franciszek lub Susan. Wtedy całe twoje życie staje się tańcem, nieskończona ekstaza, błogosławieństwo, które trwa i trwa, i wzrasta, wzrasta, nadal rośnie… nie ma końca. Zaczyna, to się nigdy nie kończy.
  17. Spójrz w oczy krowy, lub w oczy kota lub psa — wszystko wydaje się takie ciche i ciche. Jakby TEN moment był wszystkim! Ale spójrz w umysł człowieka, a znajdziesz maniaka. I nie jeden, ale tłum, nie jeden, ale cały dom wariatów w środku. Tak wielu szaleńców krzyczy, desiring, pytać i pytać. A pragnienia są sprzeczne. Jeśli spełnisz jeden?, z konieczności inne staje się niemożliwe do spełnienia. Jeśli spełnisz inne, wtedy problemem staje się coś innego. Nie możesz zadowolić człowieka! Nie ma komunikacji między jego częściami. Jedna ręka chce zrobić jedną rzecz, inna ręka może chcieć go zniszczyć. Część ciebie nieustannie tęskni za utraconą przeszłością; kolejna część stara się sięgnąć w przyszłość. Jak możesz być spokojny?? Jak możesz być w domu?? Posłuchaj czasami, co dzieje się w twoim umyśle.
  18. Na wschodzie, szaleńcy nigdy nie cierpieli tak, jak cierpią na Zachodzie. Na Wschodzie były cenione, szaleniec był czymś wyjątkowym. Zaopiekowało się nim towarzystwo, był szanowany, ponieważ ma pewne elementy mędrca, pewne elementy dziecka. Różni się od tak zwanego społeczeństwa, kultura, cywilizacja; wypadł z niego. Oczywiście, on upadł; mędrzec upada, szaleniec upada — to jest różnica — ale obaj wypadli. I mają podobieństwa. Oglądaj szaleńca, a potem spróbuj rozmyć wzrok.
  19. To jest metoda, metoda tantry: spojrzeć w kosmos, do nieba, BEZ PATRZENIA; patrzeć pustym okiem. Szukam, jeszcze czegoś nie szukam: tylko pusty wygląd. Czasami widzisz w oczach szaleńca puste spojrzenie — a szaleńcy i mędrcy są w pewnych rzeczach podobni. Szaleniec patrzy na twoją twarz, ale widzisz, że on na ciebie nie patrzy. Po prostu patrzy przez ciebie, jakbyś był szklaną rzeczą, przezroczysty; jesteś tylko w drodze, on na ciebie nie patrzy. A ty jesteś dla niego przezroczysta: on patrzy poza ciebie, przez Ciebie. Patrzy na ciebie, nie patrząc na ciebie; the “w” nie jest obecny, on po prostu wygląda.
  20. Ta wyobraźnia może funkcjonować jako piekło lub niebo. Możesz go użyć, aby całkowicie oszaleć. Co się stało z szaleńcami w domach wariatów?? Wykorzystali swoją wyobraźnię, i używali go w taki sposób, że zostali nim pochłonięci. Szaleniec może siedzieć sam i głośno z kimś rozmawiać. Nie tylko on mówi, odpowiada również. On pyta, on odpowiada, mówi także za drugiego, który jest nieobecny. Możesz pomyśleć, że jest szalony, ale rozmawia z prawdziwą osobą. W jego wyobraźni osoba jest prawdziwa, i nie może osądzać tego, co jest wyimaginowane, a co rzeczywiste.
  21. Człowiek jest uwięziony przez słowa. Całym problemem człowieka jest język. Poniżej języka jest świat zwierząt, a poza językiem świat bogów. Pomiędzy nimi jest świat człowieka, świat języka, słowa — filozofie, pisma święte, teorie, ideologie. Upaść poniżej języka oznacza stać się nieludzkim; wyjść poza język oznacza stać się nadludzkim. Dlatego czasami mistyk wygląda prawie jak szaleniec. And vice versa: szaleniec też czasami wygląda jak mistyk, ale różnica jest duża. Szaleniec spadł poniżej języka. Nie jest już częścią ludzkości — cofnął się, cofnął się. A mistyk wyszedł poza człowieczeństwo. On również nie jest już częścią ludzkości, to jest podobieństwo: oba nie są już częścią ludzkości. Ale jeden zszedł poniżej, inny wyszedł poza; to jest wielka różnica. Więc wszyscy mistycy mają w sobie coś takiego jak szaleniec, a wszyscy szaleńcy mają w sobie coś takiego jak mistyk. Jezus wyglądał dla ludzi jak szaleniec. Wciąż są psychoanalitycy, którzy piszą, że Jezus był neurotyczny… ponieważ nie rozumieją różnicy między tym, co poniżej, a poza nim.
  22. Szaleniec może komunikować się tylko z innymi szaleńcami. Budda może komunikować się tylko z innymi Buddami; w przeciwnym razie przepaść jest tak duża, nie do pokonania. Możesz obcować z błogością tylko wtedy, gdy jesteś w stanie całkowitej ciszy, kiedy wszystko w tobie ucichło, jakby wszystko zniknęło, jakby nikogo nie było w środku. Kiedy twoja świątynia jest całkowicie pusta, błogość zaczyna tańczyć. Wypełnia cię i spełnia. Będąc tutaj, naucz się być coraz bardziej cichym, naucz się być coraz bardziej nieruchomym. Ciesz się ciszą i spokojem. To są podstawowe przygotowania do ostatecznego gościa. Będąc w głębokiej ciszy, możesz stać się gospodarzem Boga.
  23. Deva znaczy boski, masti oznacza odurzony, pijany — pijany boskością, odurzony bogiem. Mniej niż to nie wystarczy; żaden połowiczny wysiłek się nie powiedzie. Jeśli ktoś ma bzika na punkcie boga, tylko wtedy dzieje się bóg; to tylko dla szaleńców! Ludzie żyją w sposób letni, całe ich życie jest letnie, więc kiedy się modlą, ich modlitwa jest również letnia; odzwierciedla cały ich styl życia. Kiedy kochają, ich miłość jest letnia; a żyć letnim życiem to dźwigać ciężar”.. Nigdy nie pozna się prawdziwej tajemnicy tego. Prawdziwą tajemnicę można napotkać tylko wtedy, gdy zaryzykowałeś wszystko, kiedy dotrzesz do samego końca swoich możliwości, kiedy wykorzystasz cały swój potencjał, kiedy dojdziesz do granicy swojej istoty, do optimum. Na tej granicy odbywa się spotkanie. Znane zaczyna się rozpływać w nieznane, rzeka spotyka się z oceanem. Ale jest to możliwe tylko dla tych, którzy są szaleńczo zakochani w Bogu, szaleńczo zakochany w życiu!
  24. Dlatego mówię, że sannyas to coś tylko dla tych, którzy są naprawdę odważni — tylko dla szaleńców — ponieważ ceną wstępu jest tylko twój umysł: umysł zdominowany przez rozum, umysł zdominowany przez logikę, umysł zdominowany przez matematykę. Kiedy to się porzuci, w centrum nie będzie już proza, lecz poezja, cel nie jest już w centrum, ale zabawa; pieniądze nie są już w centrum, ale medytacja, moc nie jest już w centrum, ale prostota, brak zaborczości, czysta radość życia, prawie szaleństwo…. Jeśli chodzi o świat, zostać sannyasinem to prawie oszaleć. Więc popadasz w szaleństwo. Ale to szaleństwo jest jedynym zdrowym rozsądkiem, jaki istnieje!
  25. Raz na jakiś czas przytomny, rodzi się człowiek przytomny, a ci, którzy śpią, nie mogą go tolerować. Tracą panowanie nad sobą i zabijają go. Ukrzyżowaliśmy Jezusa Chrystusa, ponieważ był przebudzony. Ludzie w głębokim śnie nie mogą znieść obecności takiego człowieka. Jest symbolem braku szacunku dla tych, którzy nie śpią. Tacy mężczyźni zakłócają nam sen, i tak dajemy kubek trucizny Sokratesowi!. Zachowujemy się świadomie, przebudzeni ludzie, jak szaleńcy, gdyby znaleźli pośród nich zdrowego mężczyznę.