Osho – Jeśli nie znajdziesz buddy, będziesz podążał za inną niewidomą osobą

Osho – Jeśli nie znajdziesz buddy, będziesz podążał za inną niewidomą osobą. Chyba że jesteś z człowiekiem takim jak Budda, Jezus, Zaratustra, Lao Tzu, będziesz z ludźmi, którzy są tacy jak ty. To jedno z największych nieszczęść, które przytrafiają się współczesnemu umysłowi, do współczesnego człowieka. Przewodnicy duchowi zniknęli — dawno temu zniknęli. Zastąpili ich pierwsi księża.

Teraz księża zastępują psychiatrzy…, psychoanalitycy, psycholodzy. Kapłani byli ślepi, teraz psychiatrzy, psychoanalitycy są niewidomi. Nie wiedzą, co robią, nie wiedzą, gdzie są. Nieustannie pomagają ludziom i są nieprzytomni, czasami nawet bardziej niż pacjent. Oni są szaleni, czasami bardziej niż pacjent, ale są profesjonalnymi ekspertami, studiowali, są pełne informacji. Wiedzą wszystko o świetle, nigdy nie doświadczając żadnego światła. Wiedzą wszystko o tym, czym jest integracja, ale to tylko O — nie mają wewnętrznej integracji. Ich własne istoty są we fragmentach, rozpadać się.

Tylko budda może pomóc, przez tego, który jest przebudzony, bo tylko przebudzeni mogą obudzić tych, którzy twardo śpią. Jeśli śpisz, a twój psychoanalityk śpi, kto cię obudzi??

W dawnych czasach ludzie szukali buddy daleko i szeroko; przebyli tysiące mil tylko w poszukiwaniu mistrza. Nie żeby nie byli świadomi istnienia wielu znających się na rzeczy ludzi, którzy wiedzieli wszystko o Wedach, Upaniszadach, Gitach, Koranach i Bibliach; wiedzieli o uczonych, mieli jednak wyraźne rozróżnienie między kimś, kto wie na podstawie własnego autorytetu, a tym, który wie na podstawie autorytetu Pisma Świętego”.. Nigdy nie podążyli za człowiekiem, który nie miał własnego autentycznego doświadczenia, który nie spotkał samego siebie, kto nie był płomieniem. A szukanie zajmuje trochę czasu.

Spotkasz setki mistrzów; dziewięćdziesiąt dziewięć przecinek dziewięć procent będzie pseudo, fałszywe monety. Ale jedynym sposobem na szukanie i szukanie jest ciągłe szukanie i szukanie, a za każdym razem, gdy natkniesz się na pseudo mistrza, zegarek! Czy to, co mówi, mądrość czy wiedza?? Czy to, co mówi, jest jego własnym, czy jest to w cudzysłowie?? I nie jest to bardzo trudne; wystarczy odrobina cierpliwości i pseudo pseudonim poznasz.

Harold zaczął łapać autostop i już po kilku chwilach został odebrany przez Eleanor, soczyście wyglądający bibliotekarz.
“Chciałbyś papierosa?” he asked.
“Nie, Dziękuję,” odpowiedziała. “nie palę!”
Przez krótki czas jechali w milczeniu, a Harold powiedział:, “Znam fajny bar na tej drodze?; czy chciałbyś się zatrzymać i napić??”
Thank you, nie,” powiedziała Eleonora. “nie piję!”
Dziesięć minut później, Harold oddał dziki strzał i powiedział:, “Może zatrzymamy się w następnym motelu i się pokochamy?”
She said, “W porządku!”
Zatrzymali się, oszalał przez dwie godziny, a potem wróciłyśmy do jazdy jej samochodem.
“Mówić, Jestem ciekawy,” said Harold. “Kiedy poprosiłem cię o papierosa, powiedziałeś nie. Kiedy zaproponowałem, że kupię ci drinka?, odrzuciłeś mnie. A jednak poszedłeś ze mną do motelu. Dlaczego?”
Well,” powiedział bibliotekarz, “Zawsze praktykuję to, co głoszę. Mówię mojej szkółce niedzielnej, że nie musisz palić ani pić, aby dobrze się bawić!”

Wszędzie spotkasz takich kaznodziejów, którzy praktykują to, co głoszą, ale to, co głoszą, nie jest ich własnym doświadczeniem; wszystko, co głoszą, jest zapożyczone. Może wyglądać jak mądrość, ale tak nie jest. I nie możesz tego uniknąć. Będziesz musiał pukać do wielu drzwi, zanim znajdziesz te właściwe. To jedyny sposób, tak jest. I dobrze jest pukać do wielu drzwi bo znając wielu pseudo mistrzów, powoli powoli będziesz uświadamiać sobie, co to znaczy być prawdziwym mistrzem. Znając fałsz, staniesz się zdolny do poznania prawdziwego. Uznanie, że fałsz jest fałszywy, jest wielkim krokiem w kierunku rzeczywistości.

Źródło – Książka Osho “The Dhammapada: The Way of The Buddha, Vol 5