Osho Short Quotes on Celebration Sannyas to święto życia
- Bóg jest twórczością, Osho Short Quotes on Celebration Sannyas to święto życia.
- Osho Short Quotes on Celebration Sannyas to święto życia.
- Prawdziwa kreatywność rodzi się tylko z ciszy.
- Bóg nie jest powtarzalny; Osho Short Quotes on Celebration Sannyas to święto życia.
- Osho Short Quotes on Celebration Sannyas to święto życia, nie twórca, ale twórczość.
- Kiedy osiągniesz pustkę bez ego, wydarza się wielka kreatywność.
- Kreatywność oznacza, że musisz zniknąć, trzeba pozwolić Bogu być.
- W medytacji, cokolwiek się stanie, musi znaleźć wyraz w kreatywności.
- Pierwsza medytacja, wtedy z medytacji rodzi się spontaniczność kreatywności.
- W chwili głębokiej kreatywności znikasz, Bóg znów zaczyna działać.
- Pierwszy, medytacja, a potem z medytacji rodzi się twórczość sama z siebie.
- Creativity means enjoying any work as meditation; doing any work with deep love.
- Bo nie ma ego, Bóg może przez ciebie przepływać; wielka kreatywność staje się możliwa.
- Kreatywność oznacza kochanie wszystkiego, co robisz — ciesząc, świętuje to, as a gift of God!
- Bóg nie jest Stwórcą, On jest kreatywnością. Twórczość jest Jego istotą. Tworzył od zawsze.
- Moi sannyasini muszą być twórcami. A kiedy jesteś w głębokiej kreatywności, jesteś blisko Boga.
- Kreatywność nie ma nic wspólnego z tworzeniem czegoś, creativity is simply the presence of God.
- Bóg jest źródłem wszelkiej twórczości. Możesz być kreatywny tylko wtedy, gdy jesteś w ZWIĄZKU z Bogiem.
- Creativity is secondary, medytacja jest podstawowa i fundamentalna; wszystko powinno wyjść z twojej medytacji.
- Jeśli milczysz poprzez medytację, utterly silent, nagle czujesz ogromną potrzebę stworzenia czegoś.
- Wszyscy ludzie kreatywni są bliscy religii. Religia jest największą twórczością, ponieważ jest wysiłkiem rodzenia siebie.
- Kreatywność, która wypływa z medytacyjnej niewinności, medytacyjnej czystości. A prawdziwy twórca jest możliwy tylko poprzez medytację.
- Bycie kreatywnym oznacza oddawanie czci. Być kreatywnym to uczestniczyć w wielkim procesie tworzenia — a uczestnictwo w twórczości to uczestnictwo w Bogu.
- Wszystkie religie świata twierdzą, że Bóg jest stwórcą. Jeśli naprawdę jest stwórcą, wtedy jedynym sposobem na spotkanie z nim będzie stanie się w jakimś stopniu stwórcą.
- Bóg jest bardzo twórczą energią istnienia — kreatywność, a nie twórca. Nie jest poetą, ale poezją, nie tancerz, ale taniec, nie kwiat, ale zapach.
- Prawdziwa kreatywność bierze się z siedzenia w ciszy. Kiedy jesteś tak całkowicie cichy, że nie ma myśli, żadnej fali w oceanie waszej istoty, z tej ciszy rodzi się inny rodzaj twórczości.
- Bóg to nic innego jak kreatywność. Więc wszędzie tam, gdzie jest oznaka kreatywności, Bóg ma tam swój podpis. On już tam był. Może nawet poeta nie wie, ale został dotknięty przez coś z zewnątrz.
- Tylko człowiek wewnętrznej ciszy staje się twórcą. I potrzebujemy coraz więcej kreatywnych ludzi na świecie. Ich kreatywność, sama ich cisza, sama ich miłość, ich pokój będzie jedynym sposobem na ochronę tej pięknej planety.
- Wszelka twórczość jest głębokim cierpieniem, chyba że twoja twórczość nie wychodzi z głowy, ale z medytacji. Kiedy wychodzi z medytacji, kreatywność to dzielenie się radością, dzieląc się błogością, którą masz. Umysł nie ma radości — to naprawdę rana, bardzo bolesne.
- Jeśli twoja kreatywność wypływa z twojego milczenia, z twojego Zen, z twoich medytacji, wtedy jest autentyczny, original. Jeśli przychodzi to tylko jako zajęcie, ponieważ czujesz się zagubiony i nie masz nic do roboty — długie wakacje, więc zacznij coś robić…. To nie wynika z twojego milczenia, wychodzi z twojego szalonego umysłu.
- Kreatywność ma dwie możliwości. Jednym z nich jest to, że wynika to z twojego milczenia, kocham, zrozumienie, swoją jasność widzenia, wasza intymna życzliwość wobec istnienia — wtedy kreatywność jest zdrowa. Ale jeśli nie wynika to z medytacji, z ciszy i pokoju, zrozumienia i miłości, wtedy istnieje niebezpieczeństwo. Może to wynikać z twojego zdezorientowanego umysłu. Może wynikać z twojego szaleństwa.
- Moi sannyasini muszą być twórcami, nie przez umysł, ale przez medytację. I to przychodzi samo z siebie, nie trzeba nawet o tym myśleć. Więc nie uczę kreatywności, Uczę tylko ciszy. A potem z tej ciszy wychodzi wiele kreatywności. Człowiek sam się dziwi, jak wiele nosi w sobie, niewyrażone, jak wielki był potencjał. Kiedy się na to natknie, nie można w to uwierzyć!